Zaszalałem :)

Od 22 lutego trwa oficjalny audyt. Wszyscy w firmie mają “sraczkę”, bo przyjechał jakiś “szperacz”, a ja to biorę na spokojnie. Zastanawiam się skąd taka zmiana. Może dlatego, że jak widzę, co robię, by się udała wizytacja w naszym ośrodku w Ras Laffan, to mnie pusty śmiech ogarnia. Uzupełniamy brakujące arkusze egzaminacyjne w tempie w jakiej bezpieka paliła dokumenty o swoich śledztwach. Ja [cenzura], co to za fikcja jest? na szczęście to nie mój problem.

Moją głowę bardziej zaprząta sprawa XXX.

8:00
Zadzwoniłem do Omara z pytaniem, czy już dostał moją aplikację z QP. Nie.
8:30
Dzwonię do RAA. Pismo wysłane.
9:00
Pośrednik dzwoni do RAA. Pismo czeka na podpis, ale tak po prawdzie, to są złe daty wpisane, więc aplikacja musi wrócić do pośrednika.
12:00
Straciłem cierpliwość i pytam się grzecznie szefa, co z moją aplikacją, czemu to wszystko tak długo trwa? Wayne nie zdążył odpowiedzieć, bo wtrącił się do rozmowy Agili. Pismo zostało wysłane
16:00
Dzwonię do Omara. Nie mogą posunąć do przodu sprawy XXX, bo QP wysłało tylko część aplikacji. Bez brakującej kartki pośrednik nie jest w stanie załatwić w Ministerstwie mojej sprawy XXX.
16:30
Dzwonię do QP z pytaniem, dlaczego nie wysłano kompletnej aplikacji
– … a na co Panu ta kartka, przecież luty mamy, a sprawa XXX jest w marcu.
– Ale ja muszę opłacić już sprawę XXX, a bez brakującej kartki, a tym samym pozwolenia Ministerstwa, nie da rady tego załatwić.
– Dostanie pan to tydzień przed rozpoczęciem sprawy XXX
– Ale dla mnie to już będzie za późno
– Nie nasz problem, do widzenia.

W ciemno tego nie zrobię. Boję się, bo to jest tak jakby położyć parę tysięcy na ulicy i liczyć, że przez tydzień nikt ich nie ruszy.

19:30
Moje serce zamarło. Koszt sprawy XXX wzrósł o 20%. Targa mną rozpacz i złość. Człowiek jest bezradny w takich sprawach. Fuszerka speców od gazu sprawiła, że zacząłem poważnie myśleć nad opóźnieniem sprawy XXX.

21:30
Gdy tak dumałem co zrobić, [cenzura] podnieśli cenę o kolejne 3%. Fatum jakieś czy jak?

22:30
Raz kozie śmierć. Zapłaciłem awansem za sprawę XXX. Jeśli przez miesiąc nie uda mi się zamknąć sprawy formalnie, będę miał w plecy … wolę o tym nawet nie myśleć.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *