Wiza przyznana … :)

Udało się. Pośrednik znów stanął na wysokości zadania i osiągnął rzecz niemożliwą. Od złożenia przeze mnie podania upłynęło mniej niż 24 godziny, a wiza uprawniająca mnie do opuszczenia Kataru (Exit Permit) została przesłana na moją skrzynkę pocztową. Zastanawiam się czy nie powinienem iść do firmy i podziękować im za spełnienie tego cudu. Dla wszystkich firm wokoło to robota na 5 minut, a oni zawsze proszą o dwa tygodnie cierpliwości. Muszą chyba mnie lubić 😉

Wypad do Australii przypadnie na początek kolejnego okresu szkolnego, co ni mniej ni więcej będzie oznaczało motywowanie do pracy młodych adeptów sztuki procesowej. Chłopaki nie widzieli się ponad tygodni, więc opowieści będzie co nie miara. I nieważne, że spędzili godziny opowiadając to sobie przez telefon. Opowieści w cztery oczy to jest dopiero coś 🙂
Continue reading »

Nareszcie mnie wpuścili

Tak, tak.
W końcu doczekałem się zaszczytu i dane mi było zobaczyć fabrykę od środka. Pół roku, PÓŁ ROKU czekania, aż w końcu ktoś się ulitował i pozwolił mi wejść na teren pilnie strzeżony. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że od pół roku szkolę ludzi z tej fabryki.

Oczywiście, że się czepiam. Powinienem być szczęśliwy, że spotkało mnie takie wyróżnienie. Taki np. Sharma NIGDY nie przejechał się głównymi ulicami miasta-fabryki, nie wspominając już o wejściu na teren jednej z rafinerii.

Z tej okazji postanowiłem uwiecznić siebie w niebieskim mundurku. A co? nie wiadomo, kiedy następny raz mnie wpuszczą 🙂

Dlaczego musiałem zdjąć spodnie, by wejść do fabryki? :D

Dlaczego musiałem zdjąć spodnie, by wejść do fabryki? 😀

Continue reading »

Zwiastun nowego serialu

Ponad rok temu dostałem od koleżanki wejściówkę na film “Transformers”. W tym filmie za dużo się działo. Za szybko przelatywały obrazy przed moimi oczami. Nie nadążałem za akcją, a że robił się mętlik w głowie, więc i dialogi stawały się bez znaczenia. Nie przypuszczałem, że kiedyś przyjdzie mi brać udział w tym filmie.

Nie, nie!!! nie jako aktor. Zostałem kamerzystą pierwszej serii Transformerów. Kręcimy go od dwu dni, a w planach jest co najmniej 100 odcinków. Zdjęcia zaczynają się po 22:00.

A teraz zwiastuny dwu odcinków pierwszej serii serialu “Transformers in Doha“:

Continue reading »

Nieprzekonany

Siedzi sobie człowiek za biurkiem i czeka na kwiat miejscowej młodzieży. Po kilkunastu tygodniach pracy powinien już jednak wiedzieć, że o czasie nie ma po co przychodzić, gdyż pierwszy dzień tygodnia, a szczególnie pierwsze dwie godziny, to dla Arabów jak zawsze powrót z wakacji. Zjeżdżają się, może i o czasie, ale przecież tak wiele dzieje się w ich życiu pozaszkolnym, że zanim doczłapią w swych ciężkich butach do sali wykładowej (aż 30 metrów od parkingu) mija co najmniej 10 minut.

Pierwszy wszedł Mohammed (ten najbardziej praktykujący Arab) i wręczył mu cztery broszurki na temat Islamu. Wykładowca przyjął je, podziękował, a w duszy pojawił się wewnętrzny niepokój. Mohammed nie dał się zbyć tymi uprzejmościami i nakazał lekturę od razu. Trener nie czekając na wybuch złości otworzył pierwszą z książeczek. Już miał się zagłębić w lekturę tej poważnej pozycji, gdy z opresji wybawił go tłumek rozgadanej młodzieży.

Zajęcia jak zajęcia. Nic specjalnego. Nauczycielowi udało się przykuć uwagę każdego z nich na minutę, co dało raptem 9 minut. Resztę czasu niestety musiał poświęcić na rzeczy mało związane z wykładem. I pewnie nie warto byłoby o tym wspominać, gdyby nie pewne zdarzenie.

Wykładowca chciał krzyknąć  – KUBEŁ, ale ugryzł się w język, bo być może zostałoby to odebrane jako zniewaga, a przecież chodziło mu o to, by wreszcie zamilkli. Żartów nie było końca, aż tu nagle …
Continue reading »