9:00
Nie wiem co mam zrobić z tymi leniwcami pospolitymi. Grupa 81 przechodzi samą siebie. Czyżby wyczuwali zbliżający się Ramadan? Ale przecież to dopiero za 4 miesiące 🙂 Są tak rozkojarzeni, że głowa mała. Znów zaatakowali mnie pytaniem gdzie jest podręcznik. Za każdym razem im mówię, że piszę go dopiero.
– To skandal. Jak mamy się uczyć skoro nie mamy podręcznika?
Sęk w tym, że jakby był podręcznik, to by gadali gdzie jest streszczenie, które teraz im daję. Nie dogodzi się leserom. 🙂
Popełniłem niestety błąd. Coś mi się zdaje, że za dużo swobody im dałem i przestali mnie szanować. Cóż, trzeba będzie wprowadzić nowy “zamordyzm”. Nie lubię takich rozwiązań, ale nie dają mi innego wyjścia. Chyba że znajdę sobie inne miejsce, w którym mógłbym się realizować i rozwijać dalej. Ani trening, ani egzaminowanie nie przynoszą mi już żadnej satysfakcji. Cokolwiek zrobię, cokolwiek powiem przygotowany do zajęć czy nie, to i tak nie zostanie to docenione ani nawet zauważone. Boję się wpaść w minimalizm, bo potem będzie ciężko z tego wyjść.
Mam nadzieję, że to tylko chwilowe zmęczenie materiału. Trochę niewyspany chodzę, więc mało tolerancyjny jestem na tę miejscową głupotę. Continue reading