Napięcia przedzwolnieniowe

Źle się dzieje w naszym “ukochanym” raju. Napięcie między Reyem a Tonym sięga zenitu, a Wayne wydaje coraz to nowe instrukcje, które mają się nijak do rzeczywistości.

Wczoraj tuż przed wyjściem z pracy Rey położył na biurku Toniego fax z RAA.
Wypełnij to jak najszybciej!
– Chyba żartujesz?? Teraz to my wychodzimy już z roboty.
– Jak uważasz. To jest polecenie Agili.
Riposty Toniego już nie zacytuję, bo sławna [cenzura], by tego po prostu nie zakryła 😉
Continue reading »

Im więcej wiesz, tym jest Ci gorzej

– Panowie, kopiemy, cały czas kopiemy, i [cenzura] że się mieszkańcy sąsiednich bloków skarżą na brak ciszy. To moja budowa i [cenzura] do tego.
Tak zdaje się mówić ten [cenzura], którego widzę co noc przez okno, a który nie robi sobie nic z naszych zażaleń, o ile w ogóle dochodzą do niego.

Oczy miałem dzisiaj na zapałki, bo ile można wytrzymać dochodzące do mojego domu odgłosy pracujących koparek. Nawet włączona klima nie radzi sobie z tym hałasem. Wiem, wiem, zawsze można włożyć stopery albo wrócić do Polski. Żadna z tych opcji na razie mnie nie urządza, więc zaciskam zęby i liczę, że cała złość minie mi na urlopie w Polsce i w Australii. Już współczuję tym, którzy będą mieli (nie)przyjemność się ze mną spotkać, ale zawczasu proszę o wybaczenie moich nagłych zmian humorów 🙂
Continue reading »