Ponad rok temu dostałem od koleżanki wejściówkę na film “Transformers”. W tym filmie za dużo się działo. Za szybko przelatywały obrazy przed moimi oczami. Nie nadążałem za akcją, a że robił się mętlik w głowie, więc i dialogi stawały się bez znaczenia. Nie przypuszczałem, że kiedyś przyjdzie mi brać udział w tym filmie.
Nie, nie!!! nie jako aktor. Zostałem kamerzystą pierwszej serii Transformerów. Kręcimy go od dwu dni, a w planach jest co najmniej 100 odcinków. Zdjęcia zaczynają się po 22:00.
A teraz zwiastuny dwu odcinków pierwszej serii serialu “Transformers in Doha“:
Z przykrością zawiadamia się, że w trakcie realizacji filmu zdarzył się smutny incydent. Pod płaszczykiem sztuki filmowej aktorzy dopuścili się kradzieży materiałów budowlanych. Ponieważ byli to miejscowi, policja umorzyła śledztwo ze względu na małą szkodliwość czynu. Uznano, że piasek i kamień nie przedstawiały żadnej wartości materialnej 🙂
PS.
Niestety główny sponsor tego całego przedsięwzięcia nie ma ochoty brać udziału w zdjęciach filmowych ani jako aktor, ani jako reżyser, ani jako widz. Wysyłaliśmy pośrednikowi zaproszenia listownie i SMSami, dzwoniliśmy w środku nocy, ale on pozostawał głuchy na nasze telefony i nawoływania. Biedaczek nie wie ile traci. Cóż, skoro woli spać o 2 nad ranem to jego sprawa. Te kilkadziesiąt nieprzespanych nocy warte jednak będzie poświęcenia, a jego ignorancja na trwale odbije się w naszej wrażliwej pamięci. Nie zapomnimy mu tego nigdy :]