Tajemnicza sprawa XXX

Od dwu miesięcy wspominałem mimochodem o sprawie XXX. Z uwagi na jej tajny charakter nie dane mi było od razu napisać w czym rzecz 🙂 Dziś przyszedł czas na rozwiązanie.

Jak to zwykle mam w zwyczaju, nie informując o niczym nikogo, wskoczyłem do samolotu i opuściłem pustynną krainę. Gdy dotarłem na miejsce moim oczom ukazał się taki widok

Biały piasek? Nie!!! to śnieg :)

Biały piasek? Nie!!! to śnieg 🙂

Ludzie patrzyli na mnie jak na idiotę, gdy wyszedłem na ulicę w kurtce dresowej i klapkach na nogach. Od razu znaleźli się chętni, by dopomóc mi w potrzebie. Za symboliczną stówę chcieli mnie wieźć do miejsca przeznaczenia. Odesłałem ich do stu diabłów, gdyż w Doha za tę samą usługę Hindusi biorą raptem 20QAR. Po 30 minutach szczękania zębami o kolana dotarłem na miejsce. Uderzając lekko w dzwonek usłyszałem wydobywający się cicho zza drzwi motyw przewodni z “Ojca Chrzestnego”. Ktoś padnie na serce – domownicy czy jednak ja?
Łzy popłynęły obficie, ale wiedziałem, że warto było szarpać się przez ponad dwa miesiące.

Za wszystko zapłacisz kartami Master i Visa - uścisk Mamy jest jednak bezcenny :)

Za wszystko zapłacisz kartami Master i Visa – uścisk Mamy jest jednak bezcenny 🙂

Choć zajrzałem do rodzinnego domu, to jednak kilka “imprez” znalazło się  na mojej rozkładówce:
– dwa spotkania urodzinowe (Taty i siostry);
– dwa imieninowe (niektórzy mieli pecha, bo Rodziny w weekend nie odwiedzili ;);
– jedno wyjście do teatru (dziękuję wszystkim za ciepłe przyjęcie, Witkowi za zaproszenie, Rysiowi za mowę pożegnalną – wzruszyłem się do łez, zespołowi na scenie za mistrzowską grę);
– lampka australijskiego Shiraz ;
– piesze wycieczki po Warszawie.

Mój wolny czas zagospodarowało też moje dziecko – trochę urosło od czasu, gdy trzymałem je do chrztu.

Skoro wujek nie widział śniegu od ponad 4 lat, to aż się prosiło mu przypomnieć jaka to frajda potarzać się w nim (ciekawe dlaczego moja siostra jest odmiennego zdania? ;) )

Skoro wujek nie widział śniegu od ponad 4 lat, to aż się prosiło mu przypomnieć jaka to frajda potarzać się w nim (ciekawe dlaczego moja siostra jest odmiennego zdania? 😉 )

Alka zahartowana w boju, szykuje się do bitwy na śnieżki - Wujek Delikates wciąż trzyma ręce w kieszeniach

Alka zahartowana w boju, szykuje się do bitwy na śnieżki – Wujek Delikates wciąż trzyma ręce w kieszeniach

Piłka nożna? ręczna? Footy? na śniegu wszystko jest dozwolone

Piłka nożna? ręczna? Footy? na śniegu wszystko jest dozwolone

Nim wujek wyjął ręce z kieszeni, Alka już zdążyła założyć mu "siatę" :)

Nim wujek wyjął ręce z kieszeni, Alka już zdążyła założyć mu “siatę” 🙂

Trening z Dziadkiem czyni cuda - nawet na śniegu piłka wciąż przy nodze Alki :)

Trening z Dziadkiem czyni cuda – nawet na śniegu piłka wciąż przy nodze Alki 🙂

Zabawa zabawą, ale oko na wózek trzeba mieć :)

Zabawa zabawą, ale oko na wózek trzeba mieć 🙂

Wujku, odpocznij sobie trochę, a ja tu jeszcze potrenuję :)

Wujku, odpocznij sobie trochę, a ja tu jeszcze potrenuję 🙂

I co z tego, że mokra jestem? Muszę przecież coś zjeść po wyczerpującym spacerze

I co z tego, że mokra jestem? Muszę przecież coś zjeść po wyczerpującym spacerze

Czas w Polsce zleciał szybko – chciałoby się powiedzieć, czemu tak krótko. Cóż, wszystko co dobre musi się skończyć.

Proszę więc nie mieć pretensji, że będąc w Warszawie nie “puściłem farby”, bo w Polsce byłem tylko na chwilę, tylko dla najbliższej Rodziny. Będzie jeszcze okazja się  spotkać, gdy przyjadę na dłuższe wakacje,

Do zobaczenia, prawdopodobnie w sierpniu.